Header Banner
Header Banner

Orły w ekstralidze – podsumowanie 1 ligi

Rozgrywki pierwszoligowe w sezonie 38 trzymały w napięciu. Brak na początku sezonu głównego faworyta i walka kilku drużyn do ostatnich meczów w terminarzu. Kto wykazał się największą determinacją do awansu, a kto odpuścił. Jak wygląda tabela końcowa w dolnej części. Przyjrzymy się 1 lidze w sezonie 38.

Brak fazy Play-off spowodował że drużyna, która nazbierała największą ilość punktów wywalczyła awans do Ekstraligi. Ekipę Orłów z Gniezna na początku sezonu przejął powracający menager Kaszub i od razu wygrał 1 ligę. Całkowicie przespany okres transferowy przez menagera mógł stawiać go poza walką o najwyższe cele. Kaszub sam wierzył w swoich zawodników “Pomimo tego że dwa pierwsze dni okienka transferowego przespałem to jestem zadowolony z zawodników których zakontraktowałem”, lecz wykazywał chęć walki i nieśmiało widział szansę “… przy dobrym ułożeniu może i walkę o zwycięstwo uda się zahaczyć”. Start Gniezno zwyciężyło w dziewięciu spotkaniach oraz jeden mecz zremisowało. Do tego udało się zdobyć sześć punktów bonusowych. W czternastu meczach tylko czterokrotnie Orły musiały uznać wyższość rywali. Najlepszymi zawodnikami drużyny okazali się wykupieni w ostatnim momencie od ligowego rywala z Torunia, czwarty w kwalifikacji indywidualnej Ferdinand Borup który średnio zdobywał 2,54 punktu na bieg oraz ósmy zawodnik pierwszej ligi Aubrey Vandervort 2,40 pkt/bg. Czy menager z Torunia zrobił błąd ich sprzedając? Wiadomo, że drużyna nie składa się tylko z dwóch zawodników. Cenne punkty dowozili także pozostali seniorzy: Wiktor Kacprzak 1,96 pkt/bg, Helge Bang 1,92 pkt/bg i Zbigniew Ślusarczyk 1,86 pkt/bg. Bardzo mocnym punktem i możliwe, że to właśnie właśnie ta formacja przechyliła szalę w walce o awans była formacja juniorska. Najlepsza para zawodników u21 w lidze – Bartłomiej Janek 1,88 pkt/bg i Artur Rostkowski 1,80 pkt/bg. Trzeba także wspomnieć, że awans wywalczyła najbogatsza drużyna z zaplecza ekstraligi. Będzie ciekawie.

Drugie miejsce zajęła ekipa menagera Draquiver. AMK Katowice stawiane przez wielu jako faworyt do awansu w rozgrywkach przegrało z Gnieźnianami. Co niektórzy obserwatorzy twierdzą, że w Katowicach nie chciano awansu i odpuścili. Już na początku sezonu menager wypowiadał się dwuznacznie “… jeśli nam uda się uzyskać awans – to fajnie, jak nie, to tragedii nie będzie…”. Drużyna z węglowego Śląska wygrała dziewięć spotkań i jedno zremisowała zgarniając przy tym pięć bonusów. AMK Katowice musiały uznać wyższość rywali czterokrotnie przez co zabrakło jednego dużego punktu do tabeli aby zrównać się ze zwycięzcą pierwszej ligi. Do zwycięstw prowadził węglowców najskuteczniejszy zawodnik pierwszej ligi Joar Bergmann, zdobywając średnio 2,72 punktu na bieg. Także bardzo pokaźną ilość punktów dorzucał rutyniarz pierwszo ligowych rozgrywek Asbjørn Nørgaard 2,40 pkt/bg, barierę dwóch punktów przekroczyli również Zenon Rosiak 2,23 pkt/bg i Thomas O’Reilly 2,20 pkt/bg. Trochę słabiej wypadł Medard Rudy 1,65 pkt/bg oraz juniorzy Japończyk Yayami O’Mate 1,61 pkt/bg i Sergiusz Mastalski 1,07 pkt/bg. Właśnie brak punktów zawodników u21 mógł być przyczyną porażek w niektórych meczach. Drugie miejsce dało AMK Katowice szansę w spotkaniach barażowych o ekstraligę. Stanęli przeciwko Stali Gorzów, o ile mecz na własnym torze napawał optymizmem kibiców zespołu Draquivera to mecz na wyjeździe w Gorzowie pokazał, że jeszcze nie czas na powrót AMK Katowic do ekstraligi. 

Apator Toruń może być nazywany największym przegranym. Menager Pietrzyk który był zadowolony z pozyskania nowych zawodników i miał chrapkę na wywalczenie awansu musi pogodzić się z kolejny raz z pozostania na pierwszoligowym froncie. W przedsezonowych przygotowaniach drużyna posiadała za dużo zawodników przez co Anioły sprzedały dwóch seniorów, którzy w ostatecznym rozrachunku poprowadzili bezpośrednich rywali do awansu. Na pocieszenie w Toruniu kolejny raz pokonali rywala zza miedzy – Bydgoszczy. Apator Toruń wygrał osiem meczy i jeden zremisował, zainkasowali pięć bonusów oraz doznali pięciu porażek. Do trzeciego miejsca poprowadził ich drugi zawodnik pierwszej ligi Svend Hartmann legitymujący się średnią 2,67 pkt/bg oraz najlepszy Polak rozgrywek Galfryd Mazurkiewicz 2,42 pkt/bg. Punkty dowozili również Marcin Gorniak 2,36 pkt/bg i Dominik Válek 2,23 pkt/bg oraz juniorzy Harley Hudson 1,23 pkt/bg i Lubomir Łaty 1,06 pkt/bg. Stabilizacja finansowa w Toruniu może pozwolić wysnuć prawdopodobieństwo, że Anioły w kolejnym sezonie znowu włączą się do walki o awans.

Milosz menager Gryfów z Bydgoszczy jest nazywany wiecznym pierwszoligowcem. W sezonie 38 kolejny raz Polonia walczyła ale zabrakło kropki na “i”. Czwarte miejsce z jednej strony może cieszyć ale patrząc na doświadczenie menagera możemy mówić o dużym nie dosycie. Kiedy doczekamy się Gryfów walczących o awans i jazdy w ekstralidze to chyba wie tylko Milosz. Polonia Bydgoszcz zwyciężyła w ośmiu spotkaniach i jedno zremisowała, zdobywając pięć punktów bonusowych. Doznanie sześciu porażek nie pozwoliło zająć wyższego miejsca w pierwszoligowych rozgrywkach. Lidem Gryfów był Mogens Buch 2,55 pkt/bg, troszkę słabiej ale też na wysokim poziomie punktował Bo Kvist 2,52 pkt/bg. Dodać do tego należy dwóch “doparowych”, którzy przekroczyli średnią dwóch punktów na bieg Felicjan Zajkowski 2,21 pkt/bg i Josep Contreras 2,10 pkt/bg. Menager aby myśleć o zajęciu wyższego miejsca w tabeli potrzebowałby większego wsparcia od zawodników z numerów 6/7 i 14/15 ponieważ ich średnie są dość słabe Klaudiusz Uliński 1,00 pkt/bg i Ernest Lechowicz 0,83 pkt/bg. Czekamy na silniejszą Polonie.

 

Korona Kielce prowadzona przez menagera Azax w tym sezonie występowała w roli beniaminka. Zajęcie piątego miejsca to nie jest szczyt ambicji tej drużyny. Możliwe że ten sezon ustabilizuje pozycję Korony w lidze. Siedem zwycięstw i remis plus trzy bonusy oraz sześć porażek uplasowało zespół w środku tabeli. Liderami byli Yajeel Vaughn 2,24 pkt/bg i Narcyz Studnicki 2,22 pkt/bg. Najsłabszym punktem drużyny byli juniorzy.

 

Na szóstym miejscu w tabeli uplasowała się Gwardia Warszawa. Darek jak zwykle zbudował skład na utrzymanie i cel osiągnął. Warszawa wygrała siedem spotkań, zremisowała raz i zdobyła jeden bonus oraz poniosła sześć porażek. Liderem drużyny był Armeer Bryan 2,27 pkt/bg a w spokojnym utrzymaniu pomógł transfer z ostatnich minut Ryder Patterson 2,21 pkt/bg. Reszta zawodników nie przekroczyła średnio dwóch punktów na bieg.

 

Na trzynaście dużych punktów w tabeli złożyło się pięć zwycięstw, remis oraz dwa bonusy. To wynik siódmej drużyny 1 ligi – Motoru Lublin. Menagerka Patrycja w barażach musiała wywalczyć miejsce w pierwszej lidze na kolejny sezon. Dzielnie plastron koziołków przywdziewali Nikolaj Albersten 2,38 pkt/bg, Alfons Wojtalewicz 2,25 pkt/bg i Wincenty Tylicki 2,23 pkt/bg.

 

Jeszcze w poprzednim sezonie startowali w ekstralidze. Sparta Śrem prowadzona przez menagera Tertuka zmieniła strategię i w tym sezonie wystartowali samymi juniorami. Taki skład spowodował że Spartanie nie wygrali żadnego meczu i z zerowym dorobkiem spadają o klasę niżej. Honoru na torze bronił Fabian Kost 1,71 pkt/bg.

 

1 Liga

PozycjaDrużynaMZRPBPunktyPkt+Pkt-Bilans
18602113442278164
2851211238133942
38503111416304112
4850301037734334
5750201036126992
6821505319401-82
7720504309321-12
8800800185535-350

Leave a Reply